Trzej kolejni Polacy – Hubert Hurkacz, Marcin Gawron i Michał Dembek – odpadli w I rundzie challengera Poznań Open (suma nagród 42,5 tys. euro). W turnieju singlowym nie ma już żadnego naszego tenisisty.
Najbliżej awansu do drugiej rundy był Hubert Hurkacz, który przegrał 2:6, 6:0, 4:6 z rozstawionym z numerem 4. Serbem Pedją Krstinem, czyli turniejowym numerem 4. 19-letni Polak rozpoczął słabo, po siódmym gemie poprosił o pomoc medyczną, ale na szczęście nic poważnego się nie stało. Po secie przegranym 2:6 w drugim totalnie dominował na korcie i triumfował do zera. Tym razem przerwę medyczną wziął Krstin. Decydujący set początkowo znów należał do niego. Objął prowadzenie 3:0, ale Hurkacz zdołał go jeszcze dogonić na 4:4. W 10. gemie popełnił jednak podwójny błąd serwisowy, który niestety okazał się bardzo kosztowny. Oznaczał powiem przegranego meczbola.
– Myślę, że zabrakło kilku piłek wygranych w ważnych momentach. Żałuję, że tak to się potoczyło, ale wiem, że zebrane tu doświadczenie pomoże mi w następnych meczach – ocenił swój występ Hurkacz. Potem w równie dramatycznych okolicznościach przegrał jeszcze debla razem z Janem Zielińskim. W meczu z Hiszpanem Davidem Perezem Sanzem i Frederico Ferrirą Silvą biało-czerwoni ulegli w supertie-breaku… 19-21.
Bliski wygranej, przynajmniej jednego seta, był też Marcin Gawron. Prowadził 5:4 i 6:5 mając do dyspozycji swój serwis, ale ostatecznie przegrał z Hiszpanem Oriolem Rocą Batallą 6:7(4), 2:6. – Myślę że rywal był w moim zasięgu. To ja w pierwszym secie cały czas byłem z przodu. Niestety, nie wykorzystałem szans i zwykle tak to się właśnie kończy – komentował swój mecz Gawron.
Podczas wtorkowej sesji wieczornej rozstawiony z numerem 1. Radu Albot z Mołdawii pokonał 6:3, 6:2 Michała Dembka. – Wiem już teraz, ile mi brakuje do zawodników z pierwszej setki rankingu. Będę czerpał z tego doświadczenia w następnych turniejach – mówił Polak.
Źródło: Przegląd Sportowy
http://www.przegladsportowy.pl/tenis,porazki-polakow-w-challengerze-w-poznaniu,artykul,701059,1,289.html