Turniejowa „trójka” zameldowała się w ćwierćfinale

0
851
Aleksandr Nedovyesov - Poznań Open 2016

Jedynie godzinę i 15 minut trwał mecz Ołeksandra Niedowiesowa z Oriolem Rocą Batallem. Numer 3 Poznań Open 2016 rozprawił się z rywalem w dwóch setach – 6:2, 6:4.

Reprezentant Kazachstanu szybko wszedł w mecz i przełamał pierwsze podanie rywala. Kiedy doszło do drugiego Hiszpan zaczął się denerwować, co było słychać po pretensjach, jakie głośno wykrzykiwał w swoją stronę. Gra toczyła się pod dyktando rozstawionego w imprezie Kazacha przez praktycznie cały set, jednak kiedy wydawało się, że lada moment pierwsza partia się skończy, Roca Batalla zaczął stwarzać problemy, doprowadzając do równowagi przy serwisie na zamknięcie seta przez Niedowiesowa. Ten jednak ostatecznie odzyskał kontrolę nad wydarzeniami i już po pierwszej przewadze zakończył partię wygraną 6:2.

Drugi set zaczął się dla Hiszpana niezwykle nerwowo, bo niewiele z jego pierwszych serwisów mieściło się w polu serwisowym. Do tego dochodziło sporo niewymuszonych błędów, po których jego trener siedzący na trybunach wymownie pukał się po czole. Dalszy ciąg problemów Oriola miał miejsce w połowie drugiego seta, kiedy Niedowiesow zaczął coraz więcej piłek umieszczać w narożnikach kortu, a po atakach przy siatce przeciwnika mógł jedynie rozłożyć bezradnie ręce.

Pod koniec drugiego seta Hiszpan zdołał jeszcze wygrać własne podanie do zera, po niesamowicie szybkich piłkach posyłanych na koniec kortu i przy stanie 5:4 po zakończenie meczu serwował Niedowiesow. Jak się okazało nie było to takie proste zadanie, ponieważ musiał bronić dwóch break-pointów, co udało mu się po dwóch solidnych serwisach. Po wygraniu czterech piłek z rzędu Kazach wygrał w dwóch setach. W ten sposób jest pierwszym ćwierćfinalistą singla tegorocznego Poznań Open.

Magdalena Dubert