Hubert Hurkacz, a następnie Marcin Gawron – to dwóch Polaków, którzy przegrali i nie zdołali we wtorek awansować do drugiej rundy gry pojedynczej challengera Poznań Open. W poniedziałek na kortach Parku Tenisowego Olimpia porażki doznał Kamil Majchrzak.
Hurkacz ma dopiero 19 lat i małe doświadczenie w profesjonalnym tourze. Jednak o jego potencjale świadczy chociażby fakt, że jest powoływany przez Radosława Szymanika do reprezentacji Polski. W meczu Pucharu Davisa pokonał nawet Argentyńczyka Renzo Olivo. Niestety, w starciu z rozstawionym w poznańskim turnieju z numerem „cztery” Pedją Krstinem przegrał – 2:6, 6:0, 4:6 – ale po walce.
Pierwszy set wyraźnie dla Serba. W drugiej partii Hurkacz prezentował doskonały, mocny pierwszy serwis, atak przy siatce i precyzyjne zagrania wzdłuż linii bocznej kortu. Set zakończył się szybko wynikiem 6:0 dla młodego Polaka. Decydujący moment trzeciej partii nastąpił w 9. gemie. Przy break-pointcie na 4:5 Polak popełnił podwójny błąd serwisowy i gem padł łupem Serba. Kilkadziesiąt sekund później mecz był zakończony. – Myślę, że zabrakło kilku piłek wygranych w ważnych momentach – podsumował Hubert Hurkacz.
Niestety, także drugi z grających we wtorek Polaków, Marcin Gawron, przegrał swój pojedynek. Pokonał go Hiszpan Oriol Roca Batalla 7:6 (7-4), 6:2.
Źródło: Głos Wielkopolski
http://www.gloswielkopolski.pl/sport/tenis/a/poznan-open-polacy-przegrali-ale-po-walce,10399413/