W finale Poznań Open 2019 zmierzą się 37-letni Tommy Robredo oraz 18-letni Rudolf Molleker. Tenisiści ci zmierzą się po raz czwarty, jednak pierwszy raz stawką będzie zwycięstwo w całym turnieju. Kibice w Parku Tenisowym Olimpia będą mieli okazję zobaczyć starcie tenisowych pokoleń.
Tegoroczny finał poznańskiego challengera będzie starciem młodości i doświadczenia. Z jednej strony siatki stanie Molleker, 18-latek, który dopiero rozpoczyna wielką karierę, nadzieja niemieckiego tenisa, 173. zawodnik globu. Z kolei po drugiej stronie pojawi się Tommy Robredo. Hiszpan, który najlepsze lata kariery ma już za sobą, jednak cały czas próbuje odbudować dawną formę. Niegdyś piąty tenisista świata obecnie zajmuje 284. miejsce w rankingu.
Niedzielny pojedynek będzie czwartym starciem tych tenisistów. Wszystkie poprzednie wygrał Molleker. W tym sezonie mierzyli się dwukrotnie – w Murcii oraz w eliminacjach Roland Garros. – Z Mollekerem dobrze się znamy. Grałem z nim dwa razy w tym roku i niestety dwa razy przegrałem. Jednak tym razem to ja postaram się wygrać. To będzie trudny mecz, on nie będzie chciał dopuścić, żebym to ja tym razem wygrał – mówił po półfinale 37-latek z Hostalric.
Robredo nie został rozstawiony w Poznań Open 2019. W drodze do finału pokonał Jacopo Berrettiniego, Blaza Rolę, Dennisa Novaka, Gianlucę Magera oraz Andreę Vavassoriego. Hiszpan rozegrał trzy pojedynki na pełnym dystansie setowym, ale półfinał pozwolił zachować mu sporo sił. – Jestem bardzo szczęśliwy. Już dawno nie wygrałem kilku meczów w jednym turnieju i nie walczyłem o tytuł. Teraz czas na odpoczynek, a potem przygotuję się do pojedynku finałowego – przyznał Robredo, który przed przyjazdem do stolicy Wielkopolski nie wygrał dwóch meczów z rzędu w tym sezonie. Z kolei Molleker został rozstawiony z numerem piętnaście i aby zaleźć się w finale musiał pokonać Victora Durasovica, Zdenka Kolara, Quentina Halysa oraz Huberta Hurkacza.
Robredo ostatni raz triumfował w maju 2018 roku podczas challengera w Lizbonie. Generalnie Hiszpan ma na koncie 12 tytułów z cyklu ATP. Molleker cały czas czeka na premierowy tytuł w głównym cyklu, jednak w ubiegłym roku zdobył najwyższe trofeum w Heilbronn, także w maju poprzedniego roku. Robredo do Poznania przyjechał po raz pierwszy w karierze, ale nie wyklucza, że ostatni. – Poznań jest bardzo ładnym miastem. W pierwszych dniach turnieju miałem więcej czasu na zwiedzanie, potem późno wracałem i musiałem więcej odpoczywać. Jednak udało mi się trochę zobaczyć i podoba mi się tutaj. Turniej jest dobrze zorganizowany, a co najważniejsze pogoda dopisuje – chwalił organizację i miasto rodak Rafaela Nadala.
W finałowym starciu pokoleń emocji na pewno nie zabraknie. Czy górą będzie młodość, a może doświadczenie? O tym przekonamy się już w niedzielę o godzinie 13 w Parku Tenisowym Olimpia. Na papierze faworytem jest Molleker, jednak Robredo pokazał w tym tygodniu, że nigdy się nie poddaje i walczy do końca. – Chciałem dostać się do finału. Takie miałem oczekiwania. Co się wydarzy w finale? Wiem, że dam z siebie wszystko i powalczę o najwyższe trofeum. Najważniejsze, by zagrać na dobrym poziomie, być odpowiednio przygotowanym i walczyć. Zobaczymy, jak to się zakończy – podsumował niegdyś piąty zawodnik na świecie.
Dominika Opala