Michał Dembek: „Celuję w międzynarodowe turnieje”

Dla 19-letniego Michała Dembka to już trzeci Poznań Open. Mimo niedawnego kryzysu formy i zmiany trenera, wreszcie udało mu się przebrnąć przez pierwszą przeszkodę w poznańskim challengerze. Polak wygrał ze znacznie wyżej notowanym Yannikiem Reuterem 6:4, 6:2.

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Można powiedzieć „do trzech razy sztuka” – twój trzeci Poznań Open i wreszcie udało się przebrnąć pierwszą przeszkodę.[/quote]

[quote arrow=”yes”]Rzeczywiście, wreszcie się udało. Przed rokiem nie miałem szczęścia w losowaniu, mierzyłem się z późniejszym zwycięzcą. W 2015 roku zabrakło niewiele, jednak przegrałem w trzech setach. Dzisiaj wyszedłem z nastawienie takim jak zawsze: chcę wygrać. Udało się to osiągnąć. Wreszcie. Trzeba przyznać, że ostatnio miałem kryzys, nie wygrywałem meczów, i to w turniejach niższej rangi. Przyjechałem tu na challengera, gdzie zawodnicy są sklasyfikowani znacznie wyżej i zwyciężyłem. Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu.[/quote]

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Przed rokiem rozegrałeś tu swój pierwszy mecz w karierze z zawodnikiem pierwszej setki rankingu ATP. Mówiłeś wtedy o cennym doświadczeniu. Dzisiejszy rywal też wyżej sklasyfikowany.[/quote]

[quote arrow=”yes”]To prawda. W meczach z takimi rywalami nie ma się nic do stracenia. W swojej karierze rozegrałem już klika spotkań z zawodnikami z trzeciej setki rankingu, mój dzisiejszy rywal też ma dwójkę z przodu. Jestem przekonany, że to doświadczenie zaprocentowało.[/quote]

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Wygrałeś 6:4, 6:2. Naprawdę było tak łatwo?[/quote]

[quote arrow=”yes”]Szczerze mówiąc, spodziewałem się troszkę trudniejszego meczu. Czasem zawodnicy sklasyfikowani niżej ode mnie stawiają trudniejsze warunki niż dzisiejszy rywal. Z drugiej strony, wreszcie zagrałem tak, jak tego od siebie oczekuję. Zapewne to dzięki temu ten wynik jest taki, jaki jest.[/quote]

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Od wczoraj trwa Algida Cup dla dzieci i młodzieży. Ty też tak zaczynałeś. Jak ważne są takie turnieje?[/quote]

[quote arrow=”yes”]To przede wszystkim zabawa. To jest taki wiek, kiedy wszystko, co związane z tenisem, się dopiero zaczyna. Rodzice nie powinni wytwarzać żadnej presji, wyniki są nieistotne. Dzieci mają się dobrze bawić, a przy tym uczyć się gry.[/quote]

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Skoro przyjeżdżasz do nas trzeci raz, to znaczy, że poznański challenger ci się podoba?[/quote]

[quote arrow=”yes”]Oczywiście! Bardzo lubię grać przed poznańską publicznością, uwielbiam to miasto. Zawsze chętnie tu wracam.[/quote]

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Dzięki tobie tegoroczny turniej już jest lepszy od poprzedniej edycji – mamy już co najmniej jednego Polaka w drugiej rundzie.[/quote]

[quote arrow=”yes”]Cieszę się. Mam nadzieję, że Polaków w drugiej rundzie będzie znacznie więcej. Liczę na kolegów, którzy dzisiaj jeszcze rozegrają swoje mecze.[/quote]

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Dawida Olejniczaka niedawno zastąpił Radosław Nijaki. Skąd zmiana trenera?[/quote]

[quote arrow=”yes”]Troszkę nam się nie układało. Jeśli jest problem z wygraniem jednego meczu w ciągu ośmiu miesięcy, to trzeba coś zmienić. Zmieniłem szkoleniowca. Jednak z trenerem Olejniczakiem nie ma żadnego problemu, pozostajemy w dobrych relacjach, to była nasza wspólna decyzja. Z Radkiem trenujemy od miesiąca, początki też nie były łatwe. 3-4 turnieje futures przegrałem w pierwszych rundach. Należy być cierpliwym, ciężko pracować na każdym treningu i to musi przynieść odpowiednie efekty.[/quote]

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]W międzyczasie udało się jednak zdobyć medal młodzieżowych mistrzostw Polski.[/quote]

[quote arrow=”yes”]Tak jest, wpadł medal. Oczywiście on cieszy, ale zdecydowanie celuję w międzynarodowe turnieje, gdzie nagrodami są punkty ATP.[/quote]

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Przed Wimbledonem mówiłeś, że największe szanse z Polaków dajesz Łukaszowi Kubotowi i się nie pomyliłeś. Jak oceniasz wynik Łukasza?[/quote]

[quote arrow=”yes”]Moim zdaniem jest to największy sukces w historii polskiego tenisa. Chyba wszyscy oglądaliśmy ten mecz, niesamowite emocje, wspaniały wynik, piękne zakończenie. Łukasz na to zdecydowanie zasługiwał, bo nie znam ciężej pracującego zawodnika. Profesjonalista i wzór.[/quote]

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]To kiedy Michała Dembka zobaczymy na trawiastych kortach Wimbledonu? Twój dzisiejszy rywal próbował w tym roku. Nieskutecznie, ale próbował.[/quote]

[quote arrow=”yes”]Oby za rok, dwa. No dobra, za rok jeszcze może nie. Ale mam nadzieję, że już za dwa lata się uda.[/quote]

Rozmawiał Michał Mijalski