Maciej Rajski: „Zabrakło mi trochę spokoju”

0
876

ADAM ADAMCZAK: Czego dzisiaj zabrakło w porównaniu do niedzielnego, zwycięskiego starcia z Lennym Hampelem?

[quote arrow=”yes”]MACIEJ RAJSKI: Przede wszystkim na początku zagrałem nieco słabiej, a Andrea Arnaboldi grał niemal bezbłędnie. W drugim secie poszło mi już troszkę lepiej, udawało mi się wygrywać swoje gemy serwisowe, ale przeciwnik grał z dużą pewnością i to na niego nie wystarczyło. W ważnym momencie zrobiłem kilka podwójnych błędów i to zdecydowało o wyniku.[/quote]

Trochę czasu zajęło „wstrzelenie” się z serwisem. Z czego wynikały te problemy w pierwszym secie?

[quote arrow=”yes”]Chyba troszkę za bardzo się spieszyłem, powinienem nieco bardziej skoncentrować się na swoim serwisie i robić to nieco spokojniej. Myślę, że to był dziś mój największy błąd.[/quote]

Jednak już w drugim secie było lepiej, prowadziłeś 4:2. Co się wtedy stało?

[quote arrow=”yes”]Nie trafiłem pierwszych serwisów, wydaję mi się, że znowu nieco się pospieszyłem. Dzisiaj potrzeba było nieco więcej spokoju, a tego mi niestety zabrakło.[/quote]

Nie udało ci się powtórzyć sukcesu z ubiegłorocznej edycji Poznań Open, kiedy to jako jedyny Polak awansowałeś do głównej drabinki z kwalifikacji. Zapewne więc pozostanie lekki niedosyt?

[quote arrow=”yes”]Dokładnie tak, chciałem wywalczyć nieco lepszy rezultat, ale nie udało się. No cóż, spróbujemy za rok, może wtedy uda się zajść trochę dalej.[/quote]

Adam Adamczak