Po wyrównanym spotkaniu do turnieju głównego Poznań Open awansował Szwed Jonathan Mridha, który otrzymał od organizatorów „dziką kartę” do eliminacji. W decydującym spotkaniu pokonał Argentyńczyka Juana Ignacio Ameala 7:5, 7:6 (7-2).
[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]W twojej opinii, który moment meczu można nazwać przełomowym?[/quote]
[quote arrow=”yes”]Być może nie było jednego takiego momentu, spotkanie było cały czas bardzo zacięte. Miałem też trochę szczęścia, gdy wygrałem seta, a mój rywal nie wykorzystał wcześniej świetnej szansy na zakończenie partii na swoją korzyść. Wygrałem później cztery gemy z rzędu, co dało mi zwycięstwo w secie, a później, w drugiej odsłonie, graliśmy gem za gem i udało się zwyciężyć dopiero w tie-breaku.[/quote]
[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Co powiesz na temat twojego przeciwnika?[/quote]
[quote arrow=”yes”]Rywal był bardzo silny, grał w podobny sposób niemal cały mecz. Miałem trudne momenty mentalnie i zapewne on przeżywał to spotkanie podobnie. Grał bardzo dobrze, pomimo że przegrał seta, walczył do samego końca o zwycięstwo.[/quote]
[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Jakie są twoje mocne strony?[/quote]
[quote arrow=”yes”]Uważam że mam dobry forehand, choć nie zawsze mi się udaje wykorzystać w pełni mój potencjał w tym względzie. Potrafię także nieźle zaserwować.[/quote]
[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Z kim chciałbyś zagrać w pierwszej rundzie?[/quote]
[quote arrow=”yes”]Z Rubenem Ramirezem Hidalgo grałem kilka razy, więc znam go trochę, Floriana Mayera oglądałem jedynie w telewizji, podobnie jak Adama Pavlaska. Zawodnika z Indii jeszcze nie widziałem na korcie, więc chciałbym z nim się zmierzyć.[/quote]
[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Jaki jest Twój cel w tym turnieju?[/quote]
[quote arrow=”yes”]Chciałbym wygrać Poznań Open.[/quote]
Rozmawiał Wojciech Dolata