Janowicz: Potrzebuję czasu, aby poczuć tę nawierzchnię

Jerzy Janowicz wygrał w dwóch setach mecz pierwszej rundy Poznań Open 2017 z Jaume Munarem. Polak miał problemy z dostosowaniem się do poznańskiej „mączki”.

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]W pierwszym secie prowadził pan 3:0, ale później wszystko się wyrównało i emocje były do samego końca.[/quote]

[quote arrow=”yes”]Grało mi się ciężko i topornie. Męczyłem się na tej ziemi. Po turniejach na trawie nie potrafię się przełożyć na inne nawierzchnie. Zawsze, jak wracam z trawy, to potrzebuję sporo czasu, aby poczuć się w pełni swobodnie.[/quote]

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Jest pan pierwszym Polakiem, który wygrał turniej w Poznaniu. Było to w 2012 roku. Pewnie kusi, aby powtórzyć ten sukces?[/quote]

[quote arrow=”yes”]Podchodzę do tego na spokojnie. Każdy przyjechał tutaj, aby wygrać. Nie będzie łatwo, bo każdy będzie chciał zdobyć puchar.[/quote]

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Wrócił pan do Poznania po kilku latach. Wydawało się, że już pana tutaj więcej nie zobaczymy.[/quote]

[quote arrow=”yes”]Jeżeli mam ranking w okolicach 30. miejsca to wiadomo, że nie gram w Poznaniu. Jeśli spadłem w nim z powodu kontuzji, to wiadomo, że gram. To jest proste, jak budowa cepa.[/quote]

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Pięć lat minęło od pańskiego ostatniego występu. Coś się zmieniło od tego czasu?[/quote]

[quote arrow=”yes”]Na pewno kolor trybun i reklam.[/quote]

[quote arrow=”yes” bcolor=”#1cade2″]Pierwszy raz w historii na mecz pierwszej rundy przyszło więcej kibiców niż na finał. Nie da się ukryć, że pańskie występy przyciągają fanów.[/quote]

[quote arrow=”yes”]Jest to miłe, że ludzie przychodzą na moje mecze. Dobrze, że tenis cieszy się coraz większą popularnością w Polsce.[/quote]

Spisał Maciej Brzeziński