Kapitan reprezentacji Polski w Pucharze Federacji dzieli się wrażeniami po pierwszym meczu Huberta Hurkacza, a także opowiada o występach Igi Świątek i Magdy Linette w Roland Garros.

Hubert Hurkacz przyjechał do Poznania w tym roku bronić tytułu. Oglądałeś jego pierwszy mecz przeciwko Danielowi Altmaierowi. Jakie wrażenia po tym pojedynku?

Ciężki początek, widać było, że potrzebował trochę czasu, żeby zaadaptować się do tych warunków. Kort wygląda na całkiem inny niż ten, na którym przyszło Hubertowi trenować, rywalizować w Paryżu. Było to widoczne w pierwszym secie, w drugim z kolei opanował już całkowicie sytuację. Pewne zwycięstwo i awans do kolejnej rundy.

Po tym co dziś zobaczyłeś w wykonaniu Huberta, myślisz, że jest w formie, by obronić tytuł w Poznaniu?

Tego mu życzę. Wiadomo, że tutaj jest mnóstwo chłopaków, którzy przyjechali po punkty. Takie challengery to jest droga do dużego tenisa, więc nikt łatwo skóry nie odda. Wydaje mi się, tak na pierwszy rzut oka, że ten kort jest trochę ciężki, co raczej Hubertowi nie sprzyja, ale trzymam za niego kciuki, mam nadzieję, że sobie poradzi.

Jednak nie tylko wrocławianin zrobił w ostatnim czasie ogromny postęp. Progres możemy także obserwować w poczynaniach Igi Świątek, która jest solidnym punktem reprezentacji w Pucharze Federacji. Jak oceniasz jej występ podczas Roland Garros?

Bardzo pozytywnie. Iga zrobiła to, co miała zrobić. Analizując drabinkę przed turniejem, widziałem, że jest szansa na to, że Iga może właśnie powalczyć o czwartą rundę. Plan wykonała. Na ten moment rywalizacja z tymi dziewczynami na najwyższym światowym poziomie, jak Halep pokazuje, że to są jeszcze troszkę za wysokie progi, natomiast myślę, że to doświadczenie, które zdobyła w kolejnym turnieju, będzie procentować. Czwarta runda w turnieju wielkoszlemowym to jest naprawdę bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę, że to dopiero 18-letnia tenisistka. Wygrywa to, co ma wygrywać, rozwija się i oby tak dalej. Cieszymy się z tego.

Magda Linette, kolejna z naszych reprezentantek, przełamała się w Paryżu. Awansowała do drugiej rundy, gdzie pokazała się z bardzo dobrej strony w meczu z Simoną Halep.

Magda bardzo dobrze zaprezentowała się w tym meczu z Rumunką. Ja bym Magdzie życzył tego, żeby więcej meczów tak rozgrywała. Z Halep zagrała wyśmienicie, ale wiadomo, że nie da się zawsze grać na tak wysokim poziomie. Życzyłbym jej, aby zagrała 60-70% z tego meczu z zawodniczkami niżej klasyfikowanymi, bo czasami tego brakuje, brakuje pewności siebie w tych pojedynkach z tenisistkami niżej notowanymi. Jeśli będzie w stanie tak grać, to na pewno będą lepsze wyniki, będzie awans w rankingu i będzie większa szansa na to, by przy którejś okazji pokonać taką tenisistkę, jak Halep.

Rozmawiała Dominika Opala