„Czwórka” poza turniejem

0
1111
Ruben Ramirez Hidalgo (ESP) Poznań Open 2016

Około godziny 12.40 rozpoczął się pierwszy po długiej, przymusowej przerwie spowodowanej silnymi opadami deszczu mecz singlowy Poznań Open 2016. I doszło do niespodzianki, bo Ruben Ramirez Hidalgo wyeliminował w dwóch setach rozstawionego z numerem czwartym Pedję Krstina.

Hiszpan pokonał Serba wynikiem 6:3, 6:1. Zwycięzca był bardzo zadowolony ze swojej gry. – Myślę że grałem bardzo dobrze, nie popełniałem błędów. Przeciwnik zaczął napradę nieźle, ale potem miał problem z serwisem i najważniejsze, że potrafiłem to wykorzystać – komentował.

Ruben Ramirez Hidalgo cieszył się z tego, że w końcu deszcz przestał padać i bez przeszkód udało się rozegrać spotkanie. – Czekaliśmy w czwartek cały dzień na grę, ale wszystkie mecze zostały anulowane. Dziś wstałem bardzo wcześnie. Kort został dobrze przygotowany, ciężko nad nim pracowano, za co chciałbym podziękować.

Jeszcze w piątek zwycięzca tego pojedynku zagra kolejny mecz, tym razem ćwierćfinałowy. – To jest dla mnie problem, jak dla wszystkich zawodników. Ale wczoraj po prostu się nie dało zagrać, więc musimy dziś i na pewno damy z siebie wszystko – mówił Hiszpan. Jego rywalem będzie Kimmer Coppejans, który wygrał z Robinem Stankiem 6:1, 6:0

Mateusz Balkiewicz