Ćwierćfinały gry pojedynczej oraz półfinały podwójnej – tak wygląda sportowy plan na piątek podczas challengera tenisowego Poznań Open.
W grze wciąż pozostaje Hubert Hurkacz, który w świetnym stylu ograł w czwartkowy wieczór Matteo Donatiego. To pierwszy od 2013 roku Polak, który w singlu awansował do ćwierćfinału imprezy rozgrywanej w Parku Tenisowym Olimpia. Swojego rywala jeszcze nie zna, bo pojedynku Aleksieja Watutina z Jeremy Jahnem zostanie dokończony w piątkowe przedpołudnie. Na razie jest 1:1 w setach.
Pozostałe pary ćwierćfinałowe są już znane. Turniejowa „jedynka” Taro Daniel zmierzy się w pierwszym meczu dnia z Argentyńczykiem Facundo Bagnisem, który ograł rozstawionego z numerem piątym Hiszpana Marcela Granollersa. W kolejnym spotkaniu Andrea Arnaboldi, który do turnieju głównego przebijał się przez eliminacje, walczyć będzie z Quentinem Halysem. Francuz w drugiej rundzie stoczył aż trzygodzinny bratobójczy bój z Antoine Escoffierem. W trzeciej parze Węgier Attila Balazs rywalizować będzie z drugim z Włochów – Alessandro Giannessim.
Wiele radości polskim kibicom sprawi jeden z półfinałów gry podwójnej, bowiem o przepustkę do decydującego starcia powalczą nasi zawodnicy. Mateusz Kowalczyk i Szymon Walków staną naprzeciwko Michała Dembka oraz Jana Zielińskiego.
Bartosz Węgielnik